воспоминания о прошлом 2 интересны ваши отзывы
сегодня мой рассказ будет о Веславе Молике, бывшем директоре Краковского радио
Мы познакомились с ним когда я торговал на Имбраме так сокращенно называл имбрамовский рынок один мальчик сын одесситки уж не помню ее имя но помню что д р в декабре как и у моей бывшей жены
Краткая сноска о мальчике, они жили на квартире у Куцыка, партнера ее мамы,и вот мальчик сделал себе уголок в ванной, как отдельную комнату, и любил находиться там.
в то время были частые налеты таможенников на торгующих иностранцев в Кракове, к которым относились и мы
Так вот во время их облавы мама, кажется ее звали Оля... убежала, а сына который без акцента говорил по польски...
он сидел и напевал песенку: покохалэм Оле, девчынэ з пшэдшколя (полюбил Олю девчонку из дет сада).
Итак мама убежала, а к ребенку какой спрос?
и тут он начал уже мне втихаря напевать другую песенку: Уратовалэм маме (спас маму).
Итак познакомились с Веславом, что перерасло в долгую и трогательную дружбу...
Он заботился обо мне в меру своих сил, искренне.
Он даже дал мнен в тайне от жены его, тоже мастера Рейки, две инициации
А мастерскую он мне не дал, пояснив это тем, что я вынужден был бы появляться у него 9 дней подряд а жена бы это заметила
Почему такие предосторожности? Он расходился во мнении с женой что необходимо обязательно брать пожертвование финансовое при инициациях, а зная, что для меня это было накладно, дал мне бесплатно два посвящения...
Еще он мне рассказывал, что расхаживая во время немецкой оккупации Кракова немцами, получил болезненный пендаль от немецкого солдата, да такой что у него долго болел кобчик...
З такими се задаеш,( с такими общаешься?) спросил меня другой поляк на базаре. считавший Веслава голубым...
Веслав мне упоминал прижимистости Леслава Лэма, фантаста.
Он говорил, что дав интервью однажды на радио, не нуждавшийся Лэм, перезвонил на радио, и напомнил о причитающемся гонораре...
В последние годы своей жизни принимал участие в хоре Веслав...
Он мне пояснил, почему он ходил в один из костелов неподалеку от жд вокзала Краковского в центре города, утверждая, что там собирается интеллигенция и сооответственно проповеди для интеллигенции отличались от проповедей в других костелах...
26 11 24
текст на польском скопирован со ссылки выше поэтому за раскодировку простите
By; wsp;;tw;rc; Telewizji Krak;w
W pi;tek 25 maja na krakowskim cmentarzu Batowickim odb;dzie si; pogrzeb red. Wies;awa Molika, polonisty, dziennikarza, wieloletniego szefa Telewizji Krak;w w pierwszym okresie jej dzia;alno;ci.
Wies;aw Molik w dialogu ze Sta;czykiem na dziedzi;cu zamku w Niepo;omicach. W klapie marynarki odznaka Krakowskiego Ch;ru Akademickiego UJ z kt;r; si; nie rozstawa;
ARCHIWUM CH;RU AGRICOLA
Wies;aw Molik zmar; 20 maja w 87. roku ;ycia. Urodzi; si; w 1931 r. w okolicach Trzebini. By; tutaj m.in. aktywnym cz;onkiem harcerstwa. "Mia;em szcz;;cie zetkn;; si; po wojnie z pp;k Edwardem Jaworskim, lotnikiem, oficerem Polskich Si; Powietrznych na Zachodzie. Prowadzi; w Trzebini zaj;cia lotnicze z harcerzami. Dzi;ki niemu zrobi;em w latach 1947-48 kurs szybowcowy" - wspomina; zmar;y. Sentyment do stron rodzinnych zachowa; do ko;ca ;ycia i cz;sto tam wraca;.
W ko;cu lat 40. pojecha; do Krakowa by studiowa; polonistyk;. Pozna; j; gruntownie m.in. z wyk;ad;w prof. Stanis;awa Pigonia. "Jako student mia;em kiedy; okazj; pozna; w Zakopanem poet;w - Konstantego Ildefonsa Ga;czy;skiego i Juliana Tuwima" - wspomina;.
Z czasem zosta; pierwszym szefem Telewizji Krak;w z prawdziwego zdarzenia. O;rodek telewizyjny w Krakowie istnia; co prawda ju; od 1961 r. ale dopiero po obj;ciu w 1966 r. funkcji redaktora naczelnego przez W. Molika, zacz;to tam robi; programy z wi;kszym rozmachem. Pojawi;a si; "Kronika" - program informacyjny, nagrywano spektakle teatralne, wreszcie w 1968 r. otwarto nowoczesne centrum telewizyjne na Krzemionkach. Wcze;niej telewizja by;a w;a;ciwie dodatkiem do radia. Redakcje i administracja mie;ci;y si; w radiowej kamienicy przy ul. Wr;blewskiego. Programy informacyjne, publicystyczne i spektakle nagrywano za; w g;;wnej siedzibie Polskiego Radia w Krakowie przy ul. Szlak. "Warunki pracy w studiu przy ul. Szlak by;y trudne. By;o tak gor;co od reflektor;w, ;e niekiedy przy nagrywaniu spektakli teatralnych aktorki mdla;y. Zmieni;o si; to, gdy w 1968 r. oddano do u;ytku nowoczesny o;rodek na Krzemionkach - wspomina; W. Molik, kt;ry szefowa; krakowskiej telewizji w latach 1966-1971.
Szefem by; za; liberalnym. - Przyho;ubi; nas na Krzemionkach wraz z Ma;kiem Szumowskim, gdy nie mieli;my jeszcze gdzie mieszka;. Nie obrazi; si; ani wtedy, gdy pod jego nieobecno;; Maciek wypali; papierosem dziur; w fotelu stoj;cym w jego gabinecie, ani wtedy gdy na jedne z imienin kupili;my mu kl;cznik z karteczk; o tre;ci „Do kl;czenia w Komitecie Wojew;dzkim” partii. Rozpina; parasol ochronny nad nami - wspomina red. Leszek Mazan, w czasach szefowania Molika dziennikarz "Kroniki". Poniewa; budowa o;rodka nie by;a formalnie zako;czona, formali;ci zarzucali szefowi m;odych w;wczas dziennikarzy, ;e "dopu;ci; do nielegalnego nocowania na placu budowy os;b nieupowa;nionych".
Po odej;ciu z telewizji W. Molik znalaz; si; w radiu, pe;ni;c m.in. w latach 1971-1982 funkcj; zast;pcy redaktora naczelnego rozg;o;ni krakowskiej. Szczeg;ln; uwag; zwraca; tam na s;uchowiska w re;yserii Romany Bobrowskiej i dobre reporta;e m.in. Teresy Siedlarowej i Jerzego Skrobota. "Mia;em okazj; pozna; jeszcze Len; Meyerholdow;, w 1927 r. gdy rusza;o nadawanie program;w Polskiego Radia z Krakowa, pierwsz; jego spikerk;" - wspomina; W. Molik.
ADVERTISEMENT
Jednym z jego zami;owa; by; ;piew ch;ralny. Z braku czasu m;g; si; mu po;wi;ci; na dobre dopiero w dojrza;ych latach ;ycia. Pod koniec 1982 r. sta; si; ;piewakiem s;ynnego m;skiego Krakowskiego Ch;ru Akademickiego dzia;aj;cego od 1878 r. przy Uniwersytecie Jagiello;skim. By; bardzo aktywny w przygotowaniu jubileuszu 105-lecia zespo;u. ;piewa; wraz z nim m.in. w trakcie wr;czania Janowi Paw;owi II doktoratu honoris causa UJ w 1983 r. oraz w tym samym roku podczas koncertu dla papie;a w Castel Gandolfo oraz w trakcie wyst;p;w ch;ru w Baskonii. KCHA nagrodzi; go w 2013 r. swym cz;onkostwem honorowym.
Potem ;piewa; w ch;rze "Echo", przez ostatnie 11 lat za; w Ch;rze M;skim AGRICOLA ;rodowiska Akademickiego Krakowa przy Uniwersytecie Rolniczym. Czu; si; tam jak ryba w wodzie, gdy; trzon zespo;u kierowanego przez dr. Joann; Gutowsk;-Ku;micz sk;ada si; z senior;w KCHA. - Wiesiu by; powszechnie lubianym, bardzo ujmuj;cym, uczynnym koleg;. Przez kilka lat by; sumiennym kronikarzem naszego ch;ru. Pami;tam jego wzruszenie, gdy w trakcie naszych koncert;w w Holandii, odnalaz; mogi;; stryja, ;o;nierza 1 Dywizji Pancernej gen. Maczka, kt;ry poleg; podczas wyzwalania jednego z miast holenderskich. Ostatni raz za;piewa; z nami hymniczne "Has;o" Felicjana Szopskiego 27 kwietnia podczas koncertu w parku przy Dworku Bia;opr;dnickim. T; pie;;, kt;ra ko;czy ka;d; nasz; pr;b; i jest wykonywana podczas niekt;rych koncert;w, za;piewamy mu prawdopodobnie nad trumn; – powiedzia; Marek Solarz, prezes AGRICOLI.
Pogrzeb Wies;awa Molika rozpocznie si; w pi;tek 25 maja o godz. 11.40 na cmentarzu Batowickim w Krakowie, Msz; ;w. odprawiona w kaplicy od strony ul. Powsta;c;w.
Свидетельство о публикации №224112600980