O religii
http://proza.ru/2024/07/06/899
PYTANIE.
Po przeczytaniu: „Jak odroznic falszywego proroka”
http://proza.ru/2010/01/09/17
Dzien dobry, mam pytania natury religijnej. Czy zechcialby Pan je ze mna omowic?
W szczegolnosci, jesli by Pan sie zgodzil, chcialbym zaczac od najwazniejszego: czy cala istota religii nie jest jedna wielka pycha? Uwazac siebie za wybranych (kochac Boga i dazyc do Niego), pragnac widziec to, czego inni nie widza, oczekiwac objawien swietych i boskich osob, ktore powiedza: „Ten jest z naszego rodu” — i tym podobne.
Czy nie moze byc tak, ze cala religia ma na celu jedynie zarzadzanie masami, wnikanie do swiadomosci nawet najwyzszych przywodcow i wodzow, aby narzucic im okreslone poglady, a moze nawet calkowicie odciagnac ich od spraw doczesnych, pozbawiajac tym samym narod godnego wladcy?
I czym prawoslawie jest lepsze, powiedzmy, od wudu czy islamu? I dlaczego w ogole rosyjskim ludziom mialby byc bliski izraelski Chrystus, ktory wyra;nie powiedzial, ze przyszedl do synow Izraela? I czy w ogole warto interesowac sie Bogiem w takim ujeciu, w jakim przedstawia Go Kosciol (jakikolwiek)?
Czy religia nie jest ucieczka od odpowiedzialnosci za siebie i od trudnej wolnosci wlasnych decyzji?
Warto zaznaczyc, ze nie neguje istnienia duszy i wyzszych sil, ale bardzo nie odpowiada mi koscielna interpretacja — w szczegolnosci droga cierpienia i ascezy. Gdzie jest radosc?
ODPOWIED;.
Witam, moj przyjacielu!
Poruszyl Pan temat bardzo wazny i zawsze aktualny. Postarajmy sie wspolnie po kolei rozwazyc wszystkie zauwazone przez Pana kwestie.
O religii
Na samym poczatku chce podkreslic, ze prawdziwe chrzescijanstwo nie jest religia. To takze nie jest ideologia, nie jest forma rytualna wiary (ktora bywa widoczna w Kosciele) ani zadnym z dawnych czy wspolczesnych sposobow „prania mozgow”.
CHRZESCIJANSTWO TO ZYWE ZYCIE Z ZYWYM BOGIEM.
Czym nazywamy religie?
Obserwujac zycie roznych systemow spolecznych (plemion, narodow, grup spolecznych), zauwazamy wspolna dla wszystkich ceche: kazda posiada pewien system wyobrazen wykraczajacych poza ich doswiadczenie i — w ich przekonaniu — podporzadkowujacych sobie cala istniejaca rzeczywistosc.
Jako ze te wyobrazenia wykraczaja poza granice poznania empirycznego, czlowiek moze je zaakceptowac jedynie wiara, tzn. przyjmujac je za prawde (dobrowolnie zamykajac oczy na krytycyzm rozumu i wszelkie watpliwosci). Tego typu systemy wyobrazen, wykraczajace poza doswiadczenie, nazywamy metasystemami.
System A jest metasystemem wobec systemu B, jesli A obejmuje B jako swoja czesc.
Twierdzen dotyczacych metasystemu — lezacego poza wiedza empiryczna — czlowiek nie jest w stanie udowodnic. Moze je albo przyjac, albo odrzucic: zgodzic sie, ze sa prawdziwe, lub je zanegowac — przyjac je na wiare albo nie.
Na tym polega istota wiary: dobrowolne przyjecie w swiadomosci pewnego przedstawienia jako rzeczywiscie istniejacego.
A zatem religia jest systemem wyobrazen o pewnej metasystemie, ktora podporzadkowuje sobie nasze zycie ziemskie i ktora czlowiek przyjmuje bezwarunkowo na wiare.
Innymi slowy: religia to system wyobrazen o istniejacej rzeczywistosci, przyjmowany przez czlowieka na wiare i okreslajacy sposob jego zycia.
Patrzac na to z boku, mozna by powiedziec, ze religia jest pewnego rodzaju „zaprogramowaniem psychiki tubylca”, aby uporzadkowac jego zycie w okreslonych granicach.
Innymi slowy, jest manipulacja psychiki zbiorowej.
Kazda manipulacja jest jednak sposobem zarzadzania swiadomoscia w celu osiagniecia pewnego rezultatu. Zatem religia, jako system manipulacji spolecznej, jest podtrzymywana przez tych, ktorzy maja z tego korzysc.
Korzysc nalezy do sfery materialnej, wiec religia musi byc podtrzymywana przez tych, ktorzy sa materialnie zainteresowani.
Stan swiadomosci, w ktorym materia stoi na pierwszym miejscu, nazywamy materialistycznym.
Tak wiec juz krotkie rozwazenie pojecia religii prowadzi nas do wniosku, ze jest to manipulacja swiadomoscia spoleczna, podtrzymywana przez istniejace w tej spolecznosci sieci powiazan materialistycznego sposobu myslenia.
To wlasnie wiezy materializmu podtrzymuja w ludzkiej swiadomosci przynaleznosc religijna, realizowana przez ludzi niewidzialnie powiazanych ze soba tymi wiezami.
Materialistyczny stan swiadomosci to swiadomosc zakazona idea materializmu: czlowiek — kierujac sie wolna wola — wybiera wylacznie zycie ziemskie, odrzucajac zycie wieczne.
Na pierwszym miejscu stoi dla niego dobrobyt doczesny.
To wlasnie tacy ludzie, czesto nawet nieswiadomie, sa zainteresowani podtrzymywaniem istniejacego systemu swiadomosci spolecznej.
Wsparciem materializmu jest nagi racjonalizm. Postaram sie dotknac tej kwestii nastepnym razem.
Z powazaniem,
NPK
Свидетельство о публикации №225112301250