Bogu mile jest czczenie Maryi i prawdziwosc obrazu

Bogu mile jest czczenie Maryi i rzeczywistosc swietych wizerunkow


Jak wiadomo, protestanci nie czcza Maryi, Matki Bozej, jako Krolowej Nieba, a nawet nie nazywaja Jej Bogurodzica, choc to jasno wynika z Ewangelii.
Rzeczywiscie, jesli czlowiek wierzy w to, co jest napisane w Ewangeliach, to powinien uznawac Jezusa Chrystusa za Boga, ktory stal sie czlowiekiem (J 1,1–36).
A jak wiec nalezy nazywac Dziewice Maryje, ktora porodzila Jezusa Chrystusa, bedacego Bogiem?
Te, ktora Boga porodzila. Albo jednym slowem: Bogurodzica.

Jesli zas chodzi o czesc Maryi Bogurodzicy jako Krolowej Nieba i ziemi, to i to jest logiczna konsekwencja Ewangelii.
Rzeczywiscie, jesli Jezus Chrystus jest Krolem (Lk 23,3), ktory jest „droga, prawda i zyciem” (J 14,6), co znaczy, ze jest Krolem Nieba i ziemi — bo wszelka rzeczywistosc, niebieska i ziemska, pochodzi od Niego — to jak nalezy nazywac Jego Matke?
Krolowa Nieba i ziemi.

To sa oczywiste wnioski wynikajace z rozumnego czytania Pisma Swietego.
Co wiecej, Pan Bog, zstepujac ku ludzkiej slabosci, wielokrotnie potwierdzal to przez liczne prywatne objawienia. Wiemy o tym z Tradycji Kosciola. Istnieje tez wiele wspolczesnych nam objawien.

Ponizej przytoczone jest swiadectwo jednego z wierzacych, opisujace podobne objawienie

W nocy z 11 na 12 listopada 2022 roku dwukrotnie widzialem w widzeniu Najswietsza Bogurodzice z Dzieciatkiem Jezusem Chrystusem.
W widzeniu znajdowalem sie w jasno oswietlonej sali rodzinnego domu, w lewym rogu sciany naprzeciw wejscia, przy lewym oknie. W rekach trzymalem duza ikone (ok. 70 ; 100 cm), na ktorej byla przedstawiona Matka Boza z Dzieciatkiem Jezus, siedzaca na zlotym, krolewskim tronie. Matka Boza i Jezus byli odziani w zlote, krolewskie szaty i mieli na glowach zlote korony.
Zadziwiajace bylo to, ze tam, dokad sie udawalem – posrodku sali, przy scianie – siedziala na zlotym tronie sama Najswietsza Bogurodzica z Dzieciatkiem Jezusem Chrystusem na kolanach. Matka Boza i Jezus rowniez mieli zlote krolewskie szaty i korony.
Podszedlem i uroczyscie wreczylem Matce Bozej ikone, ktora z wdziecznoscia i powaga przyjela z moich rak, obdarzajac mnie swoim usmiechem.
Przeszedlszy dalej wzdluz sciany i minawszy inne okno, skrecilem w prawo. W moich rekach znow byla ikona o tych samych wymiarach, lecz teraz Matka Boza byla przedstawiona z Dzieciatkiem Jezus w czerwonym odzieniu – tak, jak na ikonie „Szybko wysluchujaca” (Sluchajaca modlitw), dokladnie takiej, jaka wiele lat temu podarowalem mojemu duchowemu ojcu, protojerejowi Jerzemu, za posrednictwem mojego przyjaciela, malarza Wiktora G.
Na moja prosbe i wedlug mojego opisu on te ikone namalowal. Teraz jednak byla ona dwa razy wieksza.
Szedlem wzdluz prawej sciany w kierunku Matki Bozej, ktora w czerwonym odzieniu i z Dzieciatkiem Jezus na rekach siedziala posrodku przy scianie – dokladnie tak, jak byla przedstawiona na ikonie.
Podszedlem i podalem Jej ikone. Najswietsza Bogurodzica usmiechnela sie do mnie swoim cudownym usmiechem i z radoscia przyjela ikone.
Po mojej prawej stronie, z tylu, jakby ktos mi towarzyszyl, bo gdy przekazalem ikone Matce Bozej, uslyszalem glos:
„No widzisz, teraz Ona bedzie ci pomagac zawsze, gdy tylko bedziesz tego potrzebowac.”
Na tym widzenie sie zakonczylo.
Jak to zwykle u mnie bywa, tego samego dnia mialo sie wydarzyc cos, co wyjasniloby znaczenie widzenia. Uzbroiwszy sie w cierpliwosc, zaczalem uwaznie sledzic wydarzenia.
I rzeczywiscie – wieczorem tego dnia, przegladajac portal proza.ru, natrafilem na utwor pt. „Oni wzywaja nie Pana Boga, lecz ikony ludzkie” (http://proza.ru/2022/11/02/1377).
Oburzylo mnie podejscie autora do Najswietszej Bogurodzicy, wiec napisalem mu nastepujaca recenzje:
________________________________________
„Droga Jezusowi Chrystusowi, N.
Dyskusja o tym, w co czlowiek wierzy, jest bezcelowa, gdyz wiara wiaze sie z wewnetrznymi wartosciami czlowieka, a dyskusja opiera sie glownie na intelekcie. Wskaze wiec tylko na fakt, ktory jest pani znany.
Zaden ziemski krol nie pozostanie obojetny wobec braku szacunku poddanych wobec swojej matki. Co wiecej, bedzie urazony, jesli jego matce nie okaze sie krolewskich honorow.
Jesli to naturalne tutaj, dla krolow doczesnych, to o ilez bardziej prawdziwe jest to dla Krola Wiecznego – Jezusa Chrystusa, na ktorego obraz i podobienstwo stworzeni sa ludzie!
A jesli czcicie Abrahama jako ojca wierzacych, ktory z wiary w Boga poswiecil jedynego syna, to o ilez bardziej godna czci jest Maryja, Matka Jezusa Chrystusa, ktora ofiarowala swego jedynego Syna, bedacego zarazem Synem Bozym – jedynym prawdziwym Krolem calego stworzenia!
Aby przyjac ten oczywisty fakt, trzeba wyrzec sie pogladow, ktore przyjeliscie na wiare od swoich autorytetow (zowiecie je dogmatami). W swoich rozwazaniach potraficie korzystac z naturalnego spojrzenia na ludzkie relacje – i to wam wystarczy, by wyciagac wnioski o dzialaniu Boga (np. w kwestii przebaczenia: http://proza.ru/2022/11/09/59).
Bo jesli czlowiek, kierujac sie miloscia, przebacza – to o ilez bardziej Bog, ktory jest Miloscia!
Sprobujcie zdobyc sie na wysilek, by zneutralizowac wplyw przyjetych przez was dogmatow. To nie jest latwe – wymaga nie tylko determinacji, lecz takze odwagi w imie milosci do prawdy, poniewaz poznawszy ja, trzeba miec odwage zmienic swoje poglady, sposob myslenia, a jesli trzeba – nawet opuscic zwykle grono przyjaciol czy krewnych.
Znam takich, ktorzy przez to przeszli, dlatego wiem, jak brzmia dla czlowieka slowa Jezusa Chrystusa: „kto chce pojsc za Mna, niech sie zaprze samego siebie” – ze wzgledu na Niego i Ewangelie.
Ale z milosci do Jezusa Chrystusa warto to uczynic – bez zalu i bez ogladania sie wstecz, lecz zapominajac o tym, co za nami, i dazac do tego, co przed nami, ku nagrodzie powolania Bozego w Chrystusie Jezusie, Panu naszym (Flp 3,14).”
________________________________________
Sadzac po pierwszej czesci widzenia, Matka Boza pragnie, by prawda o Jej czci, razem z czcia Jej Syna Jezusa Chrystusa, byla ludziom rownie jasna jak Jego Boskosc – poniewaz wraz ze swoim Synem i Bogiem, ktory Ja ukoronowal, kroluje Ona nad calym stworzeniem jako Krolowa wszystkiego, co istnieje.
Druga czesc widzenia odnosi sie do tego, ze natknawszy sie na Facebooku na wiadomosc o prawdziwym wizerunku Jezusa Chrystusa, przekazanym przez wloskiego kaplana Dolindo Ruotolo, wyslalem ten link mojemu przyjacielowi, dolaczajac do niego jeszcze dwa inne wizerunki Pana:
http://proza.ru/2016/10/11/1123
oraz
„Jak naprawde wygladal Jezus Chrystus? Portret fotograficzny – Pikabu”
(wystarczy wpisac ten tytul w wyszukiwarke).
Wynika z tego, ze Najswietsza Bogurodzica cieszy sie, iz ludzie interesuja sie prawdziwym wygladem Jej Boskiego Syna, Jezusa Chrystusa.
To, ze ukazala sie w postaci „Szybko wysluchujacej”, swiadczy, jak sadze, ze natychmiast przychodzi z pomoca temu, kto pragnie, by wszyscy ludzie poznali prawdziwe oblicze Jej Syna i Boga, ktory jest „droga, prawda i zyciem” (J 14,6).
Jest to szczegolnie aktualne w naszych czasach, gdyz dzis zbawia sie ten, kto wierzac w Jezusa Chrystusa, miluje prawde i odrzuca klamstwo (2 Tes 2,10).
Mysle, ze warto dodac, iz ludzie z jakiegos powodu przedstawiaja zarowno Jezusa Chrystusa, jak i Maryje, Jego Przeczysta Matke, zupelnie inaczej, niz rzeczywiscie wygladaja.
Jezus ma jasnorusy wlosy i duze, jasnoniebieskie oczy. Maryja, Jego Przeczysta Matka, jest jasna blondynka o duzych, blekitnych oczach.
Tymczasem ikonopiscy i artysci uparcie przedstawiaja Jezusa i Maryje jako wyra;nych brunetow. Trwa to juz od wielu stuleci, mimo ze wielu swietych i mistykow – znanych i bliskich nam w czasie – takich jak sw. Faustyna Kowalska, Maria Valtorta, o. Dolindo Ruotolo czy Vassula Ryden – wiernie opisywalo rzeczywiste rysy Jezusa i Maryi.

Chwala Jezusowi Chrystusowi i Maryi, Jego Przeczystej Matce, na wieki wiekow!


Рецензии