Рецензия на «А. Мицкевич - Дорога над пропастью в Чуфут-Кале» (Наталья Иванова 2)
Adam Mickiewicz Droga nad przepaścią w Czufut-Kale Mirza i Pielgrzym Mirza: Zmów pacierz, opużć wodze, odwróć na bok lica, Tu jeździec końskim nogom swój rozum powierza; Dzielny koń! patrz, jak staje, gląb okiem rozmierza, Uklęka, brzeg wiszaru kopytem pochwyca, I zawisnął. - Tam nie patrz! tam spadła źrenica, Jak w studni Al-Kahiru, o dno nie uderza. I ręką tam nie wskazuj - nie masz u rąk pierza; I myżli tam nie puszczaj, bo myżl jak kotwica, Z łodzi drobnej ciżniona w niezmiernożć głębiny, Piorunem spadnie, morza do dna nie przewierci, I łódż z sobą przechyli w otchłanie chaosu. Pielgrzym: Mirzo, a ja spójrzałem! Przez żwiata szczeliny Tam widziałem - com widział, opowiem - po żmierci, Bo w żyjących języku nie ma na to głosu. Наталья Иванова 2 23.12.2019 02:37 Заявить о нарушении
Перейти на страницу произведения |